Inwestycja w Adapę to inwestycja w pasję, rozwój i totalnie odjechane nowe pomysły. Pisaliśmy wcześniej o tym, że działamy z tabletami, a teraz mamy kolejną petardę – budujemy w Fundacji makietę kolejową! I to wszystko dzięki Wam.
Dzięki pieniądzom, które przekazujecie nam w postaci 1% podatku zaczęliśmy projekt „Adapa on-line”, a teraz startujemy z kolejnym. Kilka szczęśliwych zbiegów okoliczności doprowadziło do tego, że teraz mamy zaszczyt przedstawić nasze najnowsze dzieło – „Stacja Adapa”, czyli budowana od zera makieta kolejowa.
Jak do tego doszło, nie wiem
Historia powstania tej nowej adapowej aktywności jest dość zawiła i pełna przypadków. Żeby nieco rozjaśnić: Klub Odkrywców Miasta udał się pewnego dnia na wystawę makiety kolejowej do Gdańska. Okazało się, że było super, więc wieści szybko się rozeszły i dotarły do pana Arkadiusza, prowadzącego zajęcia w naszej Fundacji, który wtedy jeszcze nie przypuszczał, że nim zostanie.
– Prawie każdy w dzieciństwie bawił się kolejką. Ułożona na dywanie lokomotywa ciągnąca kilka wagonów była marzeniem wielu dzieci. Też miałem swoją – Piko Junior H0, którą namiętnie bawiliśmy się z bratem. Po latach pojechałem na wystawę z synem. Wspomnienia odżyły. Makieta kolejowa to już nie kolejka jeżdżąca po dywanie. To kilkanaście pociągów jeżdżących jednocześnie, kilkaset metrów szlaku kolejowego, stacje, budynki… Wszystko w skali 1:87, wyglądające tak realistycznie, że brakuje słów! – opowiada pan Arkadiusz Dalecki, instruktor naszego nowopowstałego klubu.
Co robimy? Makietę robimy
Na zajęciach Klubu Modelarza podopieczni pod okiem instruktora uczą się budowy modułów, z których powstaje fragment makiety kolejowej. Moduł to element makiety wykonany z drewna. Elementy modułu trzeba ze sobą sklei i skręcić. Powstaje skrzynka stanowiąca podstawę budowanego fragmentu makiety. Do skrzynki trzeba dorobić nogi o odpowiednich wymiarach tak, aby całość współgrała z innymi modułami. Wszystkie wymiary są znormalizowane zgodnie z normą FREMO – międzynarodowej organizacji zrzeszającej modelarzy kolejowych.
– Gdy już powstanie skrzynka, należy do niej przykleić tory, będące fragmentem szlaku kolejowego. Ze styropianu modeluje się teren, czyli pagórki, doliny, itp. Potem tworzy się to, co będzie otaczało tory: trawę, drzewa, domy. Wszystko z największą dbałością o szczegóły. Z kilku odpowiednio zaprojektowanych i wykonanych modułów można zbudować stację kolejową. I taki jest cel pracowni modelarskiej działającej w Fundacji Adapa. Plan ambitny, ale wykonalny – przekonuje pan Arkadiusz.
Pasja i zaangażowanie
– Uczestniczenie w takich zajęciach jako terapeuta wspomagający to wielka frajda. Szczególnie kiedy widać z jaką pasją nasi Uczestnicy podchodzą do powierzanych im zadań. Prace wykonywane są z ogromnym zaangażowaniem, a to zwiastuje końcowy sukces – mówi Pani Paulina, terapeuta wspomagający w projekcie.
Zainteresowanie modelarstwem wśród podopiecznych naszej fundacji jest duże. Zajęcia są atrakcyjne, rozwijają wyobraźnię i zdolności manualne uczestników. Niebawem na makietę wyjadą pierwsze pociągi. I powstanie kolejna stacja, Stacja Adapa.
– Nie byłoby możliwości utworzenia tego Klubu, gdyby nie wsparcie naszych Darczyńców, którzy w ramach corocznych rozliczeń podatkowych przekazali nam swój 1%. Jesteśmy im za to ogromnie wdzięczni. Zachęcamy oczywiście do dalszego wspierania Fundacji Adapa, bo to inwestycja w rozwój pasji naszych podopiecznych. Dzięki wsparciu możemy myśleć o coraz to nowszych formach aktywizacji osób z niepełnosprawnościami i powstają takie perełki jak Klub Modelarza – podsumowuje Danuta Kłopocka, prezes Fundacji Adapa.
Nasz przyszły moduł stanie się elementem większej całości. Jak wygląda makieta w całej okazałości? Sprawdźcie na profil Nostalgia za Parą Facebooku i na stronie internetowej. Możecie też zobaczyć to cudo na żywo, w Galerii Metropolia w Gdańsku.
Bez komentarza